Trzeci tom serii o Bukowskim... nie do końca jest już o Bukowskim, przynajmniej nie tylko, bo na pierwszy plan wypchnięto kilka innych postaci. Co jednak mnie zszokowało, to fakt, że ta książka mi się podobała. Pierwsze dwie książki czytałem siła rozpędu i oceniłem bardzo słabo. Tu natomiast nastapiła zwyżka formy, kierunek fabularny obrany przez autora zaczął mnie interesować, postacie jakby nabrały kolorytu. To niezła kosmiczna przygodówka. Jeszcze nie na etapie "polecam!", ale już nie powoduje we mnie introspekcji pt. "po co to sobie robię" :D
3,5/6