Patronat
Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"
Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"
Ukazały się
Gajzler, Joanna W. - "Necrovet. Radiografia bytów nadprzyrodzonych"
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Fawcett, Heather - "Emily Wilde Encyklopedia elfów i wróżek"
Grothaus, Michael - "Piękni lśniący ludzie"
Kristoff, Jay - "Cesarstwo potępionych" (czerwona)
Moder, Jaga - "Sądny dzień"
Corland, Mai - "Pięć pękniętych ostrzy"
Howey, Hugh - "Zmiana" (wyd. 2024)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Vesper Tytuł oryginału: Black Hills Tłumaczenie: Tomasz Chyrzyński Data wydania: Październik 2023 Wydanie: I ISBN: 9788377314616 Oprawa: Twarda Format: 165x235 Liczba stron: 496 Cena: 89,90 zł Rok wydania oryginału: 2010
|
Powieść "Czarne Góry" została wydana w 2010 r., zatem na polską premierę przyszło czekać trzynaście lat. I szczerze pisząc, w moim przypadku, nie było na co czekać. Choć nie oznacza to, że powieść jest zła.
Cała oś fabuły została streszczona w opisie okładkowym. Powieść jest historią pewnego Indianina, nazywającego się Paha Sapa, co oznacza „Czarne Góry”. Jako młody chłopak uczestniczy on w bitwie pod Little Big Horn, która odbyła się 25 czerwca 1876 r. W jej trakcie Indianie pod wodzą Szalonego Konia i Siedzącego Byka pokonali podpułkownika George’a Custera i jego 7 Regiment Kawalerii. Bitwa ta miała brzemienne konsekwencje dla Indian i antyindiańskiej histerii, którą wywołała, ale nie o nich traktuje powieść. Z pewnością nie bezpośrednio. Bowiem Paha Sapa w trakcie tej bitwy miał zadać ostatni cios, mieć jako ostatni styczność z żywym Custerem. W ten sposób, duch tegoż przeszedł na głównego bohatera i zamieszkał w nim. A Paha Sapa, doświadczając różnych wizji przez całe życie (także tych dotyczących Szalonego Konia), finalnie koncentruje swoją aktywność życiową na pracy przy budowie monumentu na Górze Rushmore – obecnie składającego się z głów czterech prezydentów USA. Dla Pahy Sapy udział w pracach nad budową tego pomnika ma szczególne znaczenie – chce go zniszczyć w dniu przyjazdu prezydenta Franklina Delano Roosevelta, aby w ten sposób uwolnić się od ducha Custera i przerażających wizji, których doświadczył po bitwie pod Little Big Horn. Dodać należy, że dla Indian Góra Rushmore była świętym miejscem, tak jak tytułowe Czarne Góry, za które do dziś nie przyjęli odszkodowania od rządu Stanów Zjednoczonych. I budowa tych pomników była dla nich świętokradztwem. Nie będzie spoilerem napisanie, że zamiar głównego bohatera nie powiedzie się. I chyba należy od razu napisać, że mimo uczynienia tej misji jakimś paliwem motywacyjnym dla Pahy Sapy, to nie jest ona istotą powieści. Rzecz w tym, że po przeczytaniu jej nadal nie wiem, o czym Dan Simmons chciał opowiedzieć.
Imię głównego bohatera nie jest chyba wybrane przypadkowo i być może pisarz chciał tu wprowadzić jakiś symbol. Jednak nie wiem, czy jest sens kopania aż tak głęboko. Bo nawet jeśli tak było, to autor przywalił ten główny wątek fabularny taką masą historycznego tła i szczegółu, że łatwo stracić nim zainteresowanie. On sam zresztą do specjalnie interesujących nie należy.
Dan Simmons bez wątpienia zanurzył się w tej powieści głęboko w realia historyczne i obyczajowe. Akcja jest rozpisana na kilkadziesiąt lat, od bitwy pod Little Big Horn po lata 30. XX wieku. Mamy tu bogate szczegóły życia i obyczajowości, a także duchowości Indian. Ponadto opowieść o samym Custerze – także jego oczami. Historię budowy Mostu Brooklińskiego. Wreszcie historię budowy pomników na Górze Rushmore. Wszystko to spaja główny bohater i jego historia.
Gatunkowo Simmons łączy znowu powieść historyczną, przygodową, obyczajową, doprawia to niewielką ilością fantastyki. I to nie ma żadnego smaku. Doceniam wykonanie, a także talent autora i niczego – jako zwykły czytelnik – nie jestem w stanie mu ująć. Jednak ta historia jest po prostu nudna. Dopiero, kiedy dotarłem do posłowia autor mnie autentycznie zaintrygował, wskazując, że Paha Sapa był postacią autentyczną lub jego pierwowzór istniał naprawdę. Ale nie miało to znaczenia dla mojego odbioru powieści. Skończyłem ją czytać z żalem, że autor nie napisał innej, tej z posłowia albo, że szkoda, iż nie wyszło mu jej napisanie. Nie potrafię jej nikomu polecić. Sam jestem fanem twórczości Dana Simmonsa, ale tej ściśle fantastycznej, nie horrorów, nie powieści historycznych. Po przeczytaniu „Czarnych Gór” utwierdziłem się tylko w tym przekonaniu.
Autor: Roman Ochocki
Dodano: 2024-01-28 11:39:40
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Janusz S. - 14:00 28-01-2024
W gruncie rzeczy tego się właśnie obawiałem.
|
|
|
Konkurs
Wygraj "Wiedźmiego króla"
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Salik, Magdalena - "Wściek"
Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"
Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"
Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fragmenty
Marryat, Frederick - "Statek widmo"
Kluczek, Stanisław - "Zamek Gardłorzeziec"
Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"
Wyndham, John - "Dzień tryfidów"
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Howey, Hugh - "Zmiana"
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
|