NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Robinson, Kim Stanley - "Zielony Mars" (Wymiary)

Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"

Ukazały się

Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"


 Fawcett, Heather - "Emily Wilde Encyklopedia elfów i wróżek"

 Grothaus, Michael - "Piękni lśniący ludzie"

 Kristoff, Jay - "Cesarstwo potępionych" (czerwona)

 Moder, Jaga - "Sądny dzień"

 Corland, Mai - "Pięć pękniętych ostrzy"

 Howey, Hugh - "Zmiana" (wyd. 2024)

 Wyndham, John - "Dzień tryfidów" (wyd. 2024)

Linki

2006-11-13 15:32:17 Premiera "Lux perpetua"

Dziś ma miejsce premiera najnowszej powieści Andrzeja Sapkowskiego pod tytułem "Lux perpetua". Jest to oczywiście trzeci tom "Cyklu husyckiego" opowiadającego o przypadkach Reynevana z Bielawy.

Reynevan, główny bohater tomów NARRENTURM i BOŻY BOJOWNICY, nadal ma kłopoty, ciągle ktoś dybie na jego życie bądź przedstawia mu propozycję nie do odrzucenia. Prześladują go prozaiczni agenci wywiadu oraz siły nieczyste, wcale nie ukrywające swej diabelskiej proweniencji. Ale Reynevan żyje przecież w okrutnych i niebezpiecznych czasach. Na Śląsku i w Czechach, gdy przez ziemie te przetaczały się krucjaty i husyckie wyprawy odwetowe. Gdy nie znano słowa: "Litość" i z imieniem Boga na ustach wyrzynano tysiące niewinnych. Reinmar wierzy w religijną odnowę, staje po stronie zwolenników Husa, nawet gdy ci dokonują niewiarygodnych zbrodni. Cel uświęca środki. Reynevan chce pomścić śmierć brata. On, medyk i zielarz, idealista i bezinteresowny obrońca chorych i cierpiących, musi wcielić się w rolę husyckiego szpiega, dywersanta, zabójcy i bezlitosnego mściciela. Rozdarty pomiędzy obowiązkiem a głosem serca, stawia wszystko na jedną kartę, byle wyrwać ukochaną z rąk wrogów. On i Jutta to postacie niczym ze średniowiecznego romansu o Alkasynie i Nikoletcie.

"Lux Perpetua" godnie wieńczy dzieło mistrza. Jest napisana z rozmachem, z niezwykłą dbałością o historyczny szczegół, z charakterystycznym dla Sapkowskiego humorem i wyczuciem językowym. Wojenne
okrucieństwo kontrastuje ze wzruszającymi scenami miłosnymi, losy bohatera splecione z wątkiem wielkiej polityki zmierzają do nieuchronnego, a jednak zaskakującego finału.

Dodał: Shadowmage

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Azirafal - 22:12 13-11-2006
Już kupiłem :P Zajrzałem przypadkiem do Empiku, patrzę, a tu Lux Perpetua. Cóż poradzić - 44 zeta w plecy, parę dni czytania do przodu ;)

Shadowmage - 11:26 14-11-2006
Mnie aż tak się nie śpieszy. Przeczytam, owszem - ale najpierw zaległości, inne ciekawe nowości, i zdobyty właśnie na allegro "Ja, nieśmiertelny" Zelaznego. Sapkowski może poczekać :)

Lord Turkey - 12:15 14-11-2006
Azi - zapraszam do dyskusji w topicu literatury. Ja jeszcze nie kupiłem, troszeńkę za drogo :oops: Może po 15.11 będzie taniej, w innych sklepach :wink:

Jestem po lekturze fragmentów ze strony ASa, a to niestety zaostrzyło mój apetyt...

Tigana - 20:49 14-11-2006
Ja też chwilę odczekam, aż zbiorę fundusze. Książka nie zając nie ucieknie.Zresztą mam źle przeczucia co do tej książki.

Shadowmage - 21:44 14-11-2006
Złe przeczucia? Czy ja wiem? Ja bym chciał by było jak najmniej Reynevana, a jak najwięcej rysu historycznego - bo to w tych książkach najbardziej cenię.

Tigana - 22:06 14-11-2006
Shadowmage pisze:Złe przeczucia? Czy ja wiem? Ja bym chciał by było jak najmniej Reynevana, a jak najwięcej rysu historycznego - bo to w tych książkach najbardziej cenię.

Mam nadzieję, że się mylę, ale cosik mi się wydaję, że tą książkę wymęczył na AS-ie wydawca a to dobrze nie wróży powiesci.

Shadowmage - 22:16 14-11-2006
Raczej wymusił tempo pisania - bo mam wrażenie, że AS już serca do pisania nie ma.

Dove - 23:18 14-11-2006
Shadowmage pisze:Raczej wymusił tempo pisania - bo mam wrażenie, że AS już serca do pisania nie ma.


To bardzo kategoryczne (jak dla oceny motywacji pisarza) stwierdzenie. Jak to rozumiesz Shadowmage?

Shadowmage - 08:51 15-11-2006
No nic wiążącego ani potwierdzonego w faktach - ot takie moje wrażenie na podstawie obserwacji z kilku poprzednich lat, rozmów i wywiadów. AS powli staje się bardziej autorem niż pisarzem (ostatnio takie ładne stwierdzenie przeczytałem na temat Martina i teraz je wykorzystuję), a może jeszcze bardziej krytykiem, znawcą tematu? Mam wrażenie, że wolałby pisać rzeczy typu "Rękopisu znalezionego w smoczej jaskini" niż powieści.
Praca nad "Cyklem husyckim" wymagała n pewno sporo pracy, wyszukiwania informacji etc, ale i tak tempo jego powstawania było długie, przecież AS potrafi szybciej pisać.

No i na koniec - hmm... mam wrażenie, że przy tych książkach nie wlał w nie tyle serca co przy "Wiedźminie", szczególnie początkowych tomach.

Lord Turkey - 11:05 15-11-2006
Moje wrażenia są całkowicie odmienne. IMO AS właśnie w trylogii zawarł prawdziwy zapał tworzenia, ta książka ma swoją duszę, porywa czytelnika, a dowcip w odpowiednich miejscach działa równie dobrze, jak dawniej (a może nawet lepiej). Po Wiedźminie była to ciężka praca - napisanie powieści historyczno - fantastycznej. Tam autora ograniczały tylko własne założenia i spójność świata, tutaj - historia i spójność wymieszanego świata fantasy i rzeczywistości realnej - w dodatku minionej.

Dlatego trylogię cenię znacznie bardziej, choć oba dzieła są wartościowe i przeszły już do kanonu polskiej fantastyki. :P

ASX76 - 10:30 22-11-2006
AS zapowiedział przerwę w pisaniu, tak więc na jego następną knigę przyjdzie długo poczekać.

RaF - 13:54 22-11-2006
Tak z ciekawostek: naliczyłem dziś w autobusach 8 osób z nosem wlepionym w LP. Plus jedna dziewczyna, która tylko oglądała okładkę (za to jak dokładnie!). ;)

Lord Turkey - 23:54 22-11-2006
Już mam! Zakupione, a od pojutrza ruszam z lekturą! :wink:
I mam zamiar ją kontemplowac, nacieszyc się powolnym wertowaniem wspaniałej knigi :wink:

Najbardziej niepokoi mnie uwaga, iż AS "nie wyklucza" pisania kolejnych opowiadań. Brzmi jakby miał zamiar skończyc z pisarstwem i byc może, od czasu do czasu, napisac jakies opowiadanko. :?

RaF - 01:12 23-11-2006
Nie przesadzajmy. Nie po to zostaje się full-time writerem, żeby po kilku książkach na emeryturę przechodzić ;)

A opowiadań ostatnimi czasy żadnych nie pisał (a przynajmniej nie publikował), więc jeśli nie wyklucza, że wróci do krótkiej formy, to nie ma się czym smucić.

Shadowmage - 15:51 23-11-2006
Ja szczerze powiedziawszy wolę opowiadania ASa niż powieści - jak sam autor na spotkaniu powiedział, umiejętność napisania opowiadania klasowego dopiero świadczy o umiejętnościach pisarskich. A dlaczego tego nie robił ostatnio? Bo opowiadanie na poziomie pisze się pół roku, a książkę można w rok. A zyski nieporównywalne.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"


 Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"

 Kelly, Greta - "Lodowa Korona"

 Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"

 Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"

 Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"

 Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"

 Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"

Fragmenty

 Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"

 Wyndham, John - "Dzień tryfidów"

 Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"

 Howey, Hugh - "Zmiana"

 Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

 Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"

 Silverberg, Robert - "Księga czaszek"

 Scalzi, John - "Wojna starego człowieka" (Wymiary)

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS