Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shedao Shai - 08:54 04-04-2022
Zaoszczędzę Wam czasu: jeśli szukacie czegoś na dobrym poziomie literackim, możecie sobie darować dalszą lekturę twego tekstu (a co dopiero same książki).
Jeśli jednak nie jest to condicio sine qua non, to zapraszam dalej.
Biorąc się za lekturę tego omnibusa wiedziałem czego mniej więcej się spodziewać, ale nie wiedziałem, jaki będzie mój odbiór tych książek. O ile w klimatach B-klasowych w wydaniu filmowym taplam się z ogromną radością, o tyle w literaturze nigdy nie były moim konikiem; nawet te horrory z wyższej półki odbierałem najczęściej średnio. Nigdy też nie czytałem żadnej książki Smitha, autora popularnego przede wszystkim w pierwszej połowie lat 90., gdy pulpowe wydania jego książek trzaskano w setkach tysięcy egzemplarzy. Zatem odpadał u mnie element sentymentu właściwy dla większości kupujących tego omnibusa, wiecie, te wszystkie: "w dziewięćdziesiątym trzecim kupowałem go w księgarence na dworcu" i tak dalej.
Na dwutomową "Sabat Antologia" składa się sześć powieści:
Cmentarne sępy
Handlarze krwią
Kult kanibali
Łącznik druidów
Las Wistmana
Powrót
Jako bonus mamy dwa krótkie opowiadania o Sabacie autorstwa Smitha oraz pięć autorstwa polskich autorów. Do tego różne felietony i artykuły napisane przez znawców twórczości Smitha czy też przez jego córkę. Dobrze przybliżają one postać autora oraz jego twórczość.
Trzeba w tym miejscu wspomnieć o jakości wydania, bo ona jest dobra. Widać napracowanko szefa Phantom Books, Sebastiana Sokołowskiego, który poświęcił opracowaniu tego omnibusa sporo czasu, zebrał dużą ilość tekstów od ludzi zainteresowanych, dorzucił trochę zdjęć samego Smitha, stworzył coś, co dla fanów autora z pewnością jest perełką wydawniczą. Wielu dużo lepszych pisarzy nie doczekało się u nas tak dobrych wydań swojej twórczości. Jedyny zgrzyt to tłumaczenie - Wiesław Marcysiak nie zrobił specjalnie dobrej roboty, tłumaczył niektóre idiomy zbyt dosłownie, popełniał błędy które wybijały mnie z lektury, bo zbyt biły po oczach.
Pierwsze cztery powieści zostały napisane w latach 80, ostatnie dwie - niedawno. Ich bohaterem jest Mark Sabat - były ksiądz i komandos SAS, obecnie egzorcysta na zlecenie, erotoman (chuć jest BARDZO ważnym elementem tej postaci), ogólnie niezbyt dobry człowiek, szybki do rozwiązań przemocowych, do tego opętany przez duszę swojego brata Quentina, jeszcze gorszego człowieka.
Na przestrzeni sześciu książek Mark mierzy się z... właściwie tytuły mówią wszystko xD kultem nekromantów, nazistowskimi "wampirami", kanibalami, druidami... i tak dalej.
Podobało mi się. Książki te w żadnym stopniu nie aspirują do miana dobrej literatury, autor z rozkoszą i beztroską tapla się w pulpowych klimatach, sięgając po proste i sprawdzone rozwiązania. Postacie są tu jednowymiarowe - mężczyźni to albo przyjaciele Sabata z lat minionych, albo jego wrogowie, a kobiety są tu po to, żeby być obiektem pożądania dla napalonego bohatera (spoiler alert, KAŻDA się z nim w końcu prześpi). Część kobiet mu pomaga, część jest przeciwko niemu, wszystkie się z nim prześpią.
Akcji zdarza się zakręcić w odmęty absurdu, przez które autor manewruje sprawnie i na tyle odważnie, że nie sposób mieć mu za złe odstąpień od logiki świata rzeczywistego. W świecie Sabata takie prawa nie obowiązują.
Na osobny akapit zasługują opowiadania polskich autorów. Najciekawiej wypadł, chyba bez zaskoczeń, Łukasz Orbitowski. W jego opowiadaniu Sabat jest już stary, zmęczony, schorowany, doszedł do kresu swej drogi i niezbyt jest szczęśliwy z tego, jak przeżył swoje życie. Oczywiście zostaje rzucony w demoniczną intrygę, ale nawiguje przez nią inaczej niż Sabat Guya N.Smitha. Orbitowski ciekawie pobawił się tą postacią. Dobra rzecz.
Ale i inne opowiadania zasługują na pochwałę - żadne właściwie nie było słabe. Chmielarz w swoim "Wunderwaffe" użył nazistów i ściągnął Sabata do współczesnej Polski, a Radecki w "Dechrystianizacji" - też, ale do tej PRLowskiej. Ziębiński w "Wyspie umarłych" pokusił się za to na klasyczną Sabatowską przygodę. Na koniec - "Fala" Marty Guzowskiej, jedynej pani w tym zestawieniu, która pokusiła się na dekonstrukcję obrazu bohatera - skrajnie w końcu seksistowskiego - i poprowadziła narrację z punktu widzenia kobiety, silnej i pewnej siebie, w oczach której Sabat był nieco nieudolną fajtłapą, a nie samcem alfa. To również była ciekawa zabawa bohaterem i świeże spojrzenie na niego.
Nie jest to rodzaj literatury, który czytałbym na codzień, ale jako odskocznia po nużącym już pod koniec maratonie Gene`a Wolfe`a - weszło jak złoto. Oczywiście też nie poleciłbym jej każdemu, a tu, na Katedrze - prawie nikomu. Niemniej uważam "Sabat Antologia" za interesującą pozycję wydawniczą - dobrze, że wyszła. Powiem więcej, jeśli Phantom Books zbierze jeszcze jakieś pozycje Smitha w omnibus (Kraby?), to też go kupię i przeczytam z nieskrępowaną przyjemnością.
Tigana - 20:27 04-04-2022
Kupiłbym gdyby był to ebook. Czytałem tylko pierwszy tom pierwszego wydania i był słaby,a tłumaczenie jeszcze dokładało swoje. Póki co mówię pass.
historyk - 12:03 05-04-2022
Shedao Shai
Jakoś mnie zainteresowałeś, ale za późno - w księgarniach już nie ma, na Allegro widzę, że wydawca ma już tylko tom 1 (a pewnie te polskie opowiadania są w 2).
Masz wydanie na twardo czy na miękko? Jaka jakość?
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Shedao Shai - 12:26 05-04-2022
historyk pisze:Shedao Shai
Jakoś mnie zainteresowałeś, ale za późno - w księgarniach już nie ma, na Allegro widzę, że wydawca ma już tylko tom 1 (a pewnie te polskie opowiadania są w 2).
Masz wydanie na twardo czy na miękko? Jaka jakość?
Mam wydanie na twardo. Dobry papier, szyte itd. Spodziewałem się czegoś gorszego
Tyle, że twarde to "kolekcjonerskie", numerowane i ma nie być dodruków. Rozeszło się tyle egzemplarzy, ile zamówili ludzie w przedsprzedaży i na tym koniec.
W stałej sprzedaży jest wydanie w miękkiej okładce (brzydkiej - celowo - mającej nawiązywać do pulpowych grafik z lat 90.):
http://www.phantombooks.pl/index.php/pr ... dsprzedaz/Nie wiem, jak z jakością wydania w miękkiej.
Obecnie wyprzedane, ale będzie dodruk - pytanie tylko kiedy (jeśli Cię interesuje, to spytałbym bezpośrednio u źródła, bo odpowiada sprawnie).
Opowiadania polskich autorów są rozbite na oba tomy. Tom 1 to Sabat 1-3 + opowiadanie Smitha + Orbitowski i Chmielarz, tom 2 to Sabat 4-6 + opowiadanie Smitha + Radecki, Guzowska, Ziębiński.
asymon - 14:52 05-04-2022
Shedao Shai pisze:Mam wydanie na twardo. Dobry papier, szyte itd. Spodziewałem się czegoś gorszego
Powtórzę po raz kolejny: to zaprzeczenie idei "pulpy". Jestem wręcz oburzony i myślę że wielu autorów przewraca się teraz w grobie
Shedao Shai - 14:57 05-04-2022
asymon pisze:Shedao Shai pisze:Mam wydanie na twardo. Dobry papier, szyte itd. Spodziewałem się czegoś gorszego
Powtórzę po raz kolejny: to zaprzeczenie idei "pulpy". Jestem wręcz oburzony i myślę że wielu autorów przewraca się teraz w grobie
Prawda. Na szczęście, jest jeszcze w miękkiej
historyk - 15:16 05-04-2022
No właśnie nie jest - kliknij w link, to zobaczysz:
Brak w magazynie. W sklepie wydawcy na Allegro jest do kupienia tylko 1. 1 za 40 zł. Oba tomy ma jeden handlarz, ale tu już 140 zł, a o ile 80-100 zł bym zainwestował w to coś, o tyle 140 już nie bardzo.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Shedao Shai - 15:27 05-04-2022
historyk pisze:No właśnie nie jest - kliknij w link, to zobaczysz:
Brak w magazynie. W sklepie wydawcy na Allegro jest do kupienia tylko 1. 1 za 40 zł. Oba tomy ma jeden handlarz, ale tu już 140 zł, a o ile 80-100 zł bym zainwestował w to coś, o tyle 140 już nie bardzo.
No przecież dosłownie w następnym akapicie napisałem
Obecnie wyprzedane, ale będzie dodruk - pytanie tylko kiedy (jeśli Cię interesuje, to spytałbym bezpośrednio u źródła, bo odpowiada sprawnie).
historyk - 00:25 06-04-2022
Shedao Shai pisze:Obecnie wyprzedane, ale będzie dodruk - pytanie tylko kiedy (jeśli Cię interesuje, to spytałbym bezpośrednio u źródła, bo odpowiada sprawnie).
Ze spokojem - nie jest to dla mnie produkt pierwszej potrzeby
Znaczy, przypuszczam, że sądzę, że sam Guy N. Smith mnie rozczaruje i to bardzo (jeśli na coś sensownego liczę, to na polskich twórców). No nie jest to pisarz zupełnie mi nieznany - miałem wątpliwą przyjemność przeczytania chyba dwóch książek o krabach +
Trzęsawisko. Już ich nie pamiętam, ale skoro w pierwszej połowie lat 90. zniechęciło mnie to sięgania po kolejne jego powieści, to musiała to być kupa niemożebna.
Sam nie wiem czemu kusi mnie, żeby to kupić
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Shedao Shai - 08:32 06-04-2022
historyk pisze:Znaczy, przypuszczam, że sądzę, że sam Guy N. Smith mnie rozczaruje i to bardzo (jeśli na coś sensownego liczę, to na polskich twórców). No nie jest to pisarz zupełnie mi nieznany - miałem wątpliwą przyjemność przeczytania chyba dwóch książek o krabach + Trzęsawisko. Już ich nie pamiętam, ale skoro w pierwszej połowie lat 90. zniechęciło mnie to sięgania po kolejne jego powieści, to musiała to być kupa niemożebna.
Jeśli weźmiesz na poważnie moje ostrzeżenie z pierwszego akapitu pierwszego posta, to się nie rozczarujesz, bo będziesz miał odpowiednio dostosowane oczekiwania
historyk pisze:Sam nie wiem czemu kusi mnie, żeby to kupić
Nałóg, drogi panie, nałóg. Wszyscy tu jesteśmy jego ofiarą
ASX76 - 10:04 06-04-2022
Ale nie wszyscy na tyle, aby rzucać się na "kolekjonerskie" wydanie bardzo kiepskiego Smitha
Shedao Shai - 10:27 06-04-2022
ASX76 pisze:Ale nie wszyscy na tyle, aby rzucać się na "kolekjonerskie" wydanie bardzo kiepskiego Smitha
Nikt cię nie pytał, idź spamować gdzie indziej.
ASX76 - 10:38 06-04-2022
Shedao Shai pisze:Nikt cię nie pytał, idź spamować gdzie indziej.
Dawno temu czytałem tego Sabata i cykl Kraby, że o Dzwonach nie wspomnę, więc wiem o czym piszę
Shedao Shai - 10:40 06-04-2022
ASX76 pisze:Shedao Shai pisze:Nikt cię nie pytał, idź spamować gdzie indziej.
Dawno temu czytałem tego Sabata i cykl Kraby, że o Dzwonach nie wspomnę, więc wiem o czym piszę
O, to nowość - oceniasz coś, co rzeczywiście przeczytałeś. Okej, to zwracam honor
ASX76 - 10:50 06-04-2022
Shedao Shai pisze:
O, to nowość - oceniasz coś, co rzeczywiście przeczytałeś.
Z Sabata kilka tomów, z Krabów znacznie więcej, a i z Plagi coś tam zaliczyłem. Dzwony śmierci chyba ze dwa.
Luc du Lac - 00:52 07-04-2022
z czego Sabat był znacznie lepszy od Krabów.
Chyba najlepszy jego "produkt"
ASX76 - 10:29 08-04-2022
Luc du Lac pisze:z czego Sabat był znacznie lepszy od Krabów.
Chyba najlepszy jego "produkt"
Nietrudno przeskoczyć poprzeczkę leżącą na ziemi mając nawet tylko jedną nogę
"kolekjonerskie" - tego błędu już chyba nikt nie poprawi
Shedao Shai - 10:48 16-04-2022
Uprzejmie donoszę, że wydanie w miękkiej jest znów dostępne w sklepie wydawnictwa. I chyba nie ma go za dużo, więc jak ktoś chce, to radzę nie zwlekać
Tigana - 15:50 16-04-2022
Już zamówione
El Lagarto - 16:06 16-04-2022
Robię screeny tego wątku. Na wypadek, gdyby ktoś wypominał mi czytanie Bretta, będę miał haki na miłośników Smitha..
ASX76 - 16:22 16-04-2022
El Lagarto pisze:Robię screeny tego wątku. Na wypadek, gdyby ktoś wypominał mi czytanie Bretta, będę miał haki na miłośników Smitha..
Jest tu ich tylko dwóch
asymon - 18:01 16-04-2022
El Lagarto pisze:Robię screeny tego wątku. Na wypadek, gdyby ktoś wypominał mi czytanie Bretta, będę miał haki na miłośników Smitha..
Smitha się czyta ironicznie.
El Lagarto - 20:09 16-04-2022
asymon pisze:Smitha się czyta ironicznie.
Ale przed ironiczną lekturą, najpierw trzeba ironicznie wyskoczyć z 200 złotych.
P.S. Żeby nie było, moje wpisy w tym wątku również są ironiczne...
Fidel-F2 - 20:16 16-04-2022
cienias
El Lagarto - 20:22 16-04-2022
Fidel-F2 pisze:cienias
To są dwa opasłe tomy, więc cieniasem trudno dzieło to nazwać.
Żarty żartami, zwijam się, czas poświętować.
Bibi King - 22:18 16-04-2022
asymon pisze:Smitha się czyta ironicznie.
Smitha czyta się jak Szyndlera: pierwszy raz dla akcji.